Od Nowego Roku weszło w prawie kilka istotnych zmian, które mają na celu poprawę sytuacji pracowników, szczególnie tych najgorzej wynagradzanych.

Część z wchodzących w życie z Nowym Rokiem rozwiązań to zmiany będące bezpośrednią konsekwencją podpisanego w czerwcu tego roku porozumienia pomiędzy Solidarnością a rządem Mateusza Morawieckiego w Stalowej Woli.

Minimalna w górę

Pracownicy zarabiający płacę minimalną powitają Nowy Rok ze znacznym wzrostem pensji. Ci, którzy dotąd mieli na umowie 3600 zł brutto, od 1 stycznia 2024 roku będą zarabiać 4 242 zł (minimalna stawka godzinowa wzrośnie zaś do 27,70 zł), a od 1 lipca – 4 300 zł (minimalna stawka godzinowa – 28,10 zł).

To dobra informacja nie tylko dla osób zarabiających najmniej. Na podstawie płacy minimalnej ustala się szereg innych świadczeń, o czym przypominał ostatnio m.in. portal PIT.pl. W związku ze wzrostem płacy minimalnej podwyżce ulegną również m.in. odprawy z tytułu rozwiązania stosunku pracy w ramach zwolnienia grupowego, (jej wysokość nie może przekroczyć piętnastokrotności minimalnego wynagrodzenia), odszkodowania dla pracownika, wobec którego stosowany był mobbing lub odszkodowania za naruszenie zasady równego traktowania w zatrudnieniu czy dodatki za pracę w godzinach nadliczbowych.

Płaca minimalna już bez dodatków

I jeszcze jedna dobra informacja: od 1 stycznia 2024 r. z płacy minimalnej wyłączony zostanie dodatek za pracę w warunkach szkodliwych i pracę o szczególnym charakterze. Obok wyłączonych wcześniej dodatków za pracę nocną i stażowego wyżej wymieniony jest ostatnim, który był wliczany do płacy minimalnej. W czerwcu szacowano, że rozwiązanie to obejmie ok. 50 procent osób pracujących za minimalne wynagrodzenie, a dodatkowa roczna korzyść dla pracowników wyniesie ok. 42 mln zł.

– W tym porozumieniu wyrzucamy [z płacy minimalnej – przyp. red.] ostatnią podwiązkę, czyli pracę w warunkach niebezpiecznych i szkodliwych. Bo przecież to jest dodatek dla pracownika za to, że pracuje w warunkach ciężkich i niebezpiecznych. I nie powinno to być wliczane w minimalne wynagrodzenie. Rząd przychylił się do naszej propozycji – mówił przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” Piotr Duda na temat tej zmiany w czerwcu – do wyłączenia kolejnych dodatków z płacy minimalnej doprowadziła bowiem Solidarność. Od 1 stycznia 2017 roku z płacy minimalnej został wyłączony dodatek za pracę w porze nocnej, natomiast od stycznia 2020 roku wyłączono z niej zaś dodatek stażowy.

– Po raz pierwszy od 1991 roku centrala związkowa podpisuje porozumienie z rządem i nie dotyczy ono tylko spraw stricte jednej branży. To bardzo ważne, że pochyliliśmy się jako Solidarność wspólnie z panem Premierem i rządem nad problemami ludzi, którzy mają ich dzisiaj najwięcej – mówił wówczas Piotr Duda.

Emerytury pomostowe

Kolejną zmianą wynikającą z porozumienia w Stalowej Woli, która wejdzie w życie z dniem 1 stycznia 2024 roku, jest uchylenie wygaszającego charakteru emerytur pomostowych dla pracowników wykonujących pracę w warunkach szkodliwych i o szczególnym charakterze.

– Osoby, które rozpoczęły pracę po 1 stycznia 1999 roku, a pracowały czy to w warunkach szkodliwych dla zdrowia, szczególnie uciążliwych, czy w warunkach szczególnego obciążenia fizycznego albo psychofizycznego – wykonywały pracę w takich zawodach jak chociażby górnik, hutnik, rybak lub osoba sprawująca opiekę w domu opieki społecznej nad osobami dotkniętymi chorobami psychicznymi albo ratownik medyczny czy inne osoby wykonujące zawód o takich właśnie cechach – osoby […], które mają określony staż pracy i ukończyły: kobieta 55 lat, a mężczyzna 60 lat, będą mogli przejść dzięki tej ustawie na emeryturę pomostową – mówił, podpisując nowelizację w sierpniu tego roku, prezydent Andrzej Duda. Dodał, że ustawa przywraca sprawiedliwość społeczną.

„Emerytury pomostowe pozwolą na wypłacanie świadczenia do momentu uzyskania prawa do emerytury lub osiągnięcia powszechnego wieku emerytalnego. Z tej możliwości będą korzystać pracownicy, którzy wykonywali pracę w szczególnych warunkach lub o szczególnym charakterze. Dotyczy to np. zatrudnionych w górnictwie, energetyce, ale także nauczycieli pracujących w ośrodkach szkolno-wychowawczych czy członków zespołów ratownictwa medycznego” – pisała w ubiegłym roku Teresa Wójcik. Aby otrzymać świadczenie, pracownicy będą musieli spełniać warunki dotyczące m.in. odpowiednich okresów odprowadzania składek na ubezpieczenie.

A jeśli mowa o emeryturach, Solidarność oczekuje, że w 2024 roku politycy poważnie zajmą się obywatelskim projektem w sprawie emerytur stażowych, który złożyła w Sejmie w 2021 roku.

Odliczenie składki na rzecz związków zawodowych

W wyniku porozumienia w Stalowej Woli zmieniono także przepisy dotyczące rocznego limitu odliczenia od dochodu składek członkowskich na rzecz związków zawodowych. Od 1 stycznia 2024 r. limit ten zostanie zwiększony z 500 zł do 840 zł. Zdaniem inicjatorów z Solidarności zmiana limitu to kolejny krok zrównujący w uprawnieniach organizacje związków zawodowych z organizacjami pracodawców.

Razem ze zmianami, które weszły w życie już w ubiegłym roku, działania zainicjowane przez NSZZ „Solidarność” lub w które Związek aktywnie się włączał, będą miały ogromny wpływ na to, jak będzie w tym roku wyglądał rynek pracy, a przede wszystkim pozycja pracownika w Polsce. O tym, czy ten rok przyniesie kolejne korzystne zmiany, przekonamy się w ciągu najbliższych miesięcy.

Tekst pochodzi z 1 (1823) numeru „Tygodnika Solidarność”.

Dodano: 11 stycznia 2024
Dodano przez: Sławomir Bezara