Rada Dialogu Społecznego poparła rządowy projekt ustanawiający godzinową stawkę minimalną dla osób pracujących na umowach cywilno-prawnych oraz dodatkowo samozatrudnionych jednoosobowo świadczących pracę dla firm. Stawka 12 zł na godzinę ma obowiązywać od stycznia 2017 r., a więc już na starcie będzie wyższa o przewidzianą w ustawie waloryzację.
Rządowy projekt nowelizacji ustawy o płacy minimalnej wprowadza obok miesięcznego minimalnego wynagrodzenia stawkę godzinową dla osób pracujących na umowach cywilno-prawnych i samozatrudnionych. Oprócz kwestii stawki godzinowej partnerzy społeczni w porozumieniu wyłączyli również z miesięcznego minimalnego wynagrodzenia dla pracowników etatowych dodatki za pracę w godzinach nocnych. Do tej pory, gdy pracownik nie osiągał minimalnego wynagrodzenia pracodawca musiał dopłacić brakującą kwotę. Często jednak pracodawcy omijali ten obowiązek zatrudniając pracowników w porze nocnej i dzięki wliczaniu dodatku do pensji, nie musieli dopłacać brakujących środków. Jeśli nowelizacja wejdzie w życie pensja minimalna będzie liczona bez dodatków, które staną się dodatkowym dochodem pracowników.
Henryk Nakonieczny z NSZZ „Solidarność”, który prowadził zespół Rady zajmujący się tą sprawą, omawiając projekt uchwały i stanowiska RDS wyjaśnił, że stawka ma obowiązywać od stycznia 2017 r. i będzie waloryzowana w zależności od wzrostu miesięcznej płacy minimalnej. Taki wskaźnik wzrostu jest co roku negocjowany w Radzie.
Uzgodnienie stanowisk co do opinii trwało jeszcze w środę do późnego wieczora. – Żadna ze stron do końca nie jest zadowolona z tej uchwały, ale na tym polega kompromis – mówił przewodniczący RDS, szef Solidarności Piotr Duda.
Godzinowa stawka minimalna zgodnie z projektem miałaby obejmować nie tylko osoby na umowach zlecenia, ale też samozatrudnionych, którzy jednoosobowo świadczą usługi dla firm. Projekt precyzuje kiedy takie rozwiązanie będzie stosowane, m.in. przy zleceniach, w których wyznaczono czas ich świadczenia.
Wyłączenia z zasady minimalnego godzinowego wynagrodzenia za prace mają dotyczyć m.in. rodzinnych domów pomocy i umów cywilnoprawnych przy opiece nad uczestnikami wycieczek.
Projekt zawiera też nowe uprawnienia i rozszerzenie możliwości kontroli ze strony Państwowej Inspekcji Pracy. Inspekcja będzie kontrolowała m.in. czy wykonujący pracę ma potwierdzone ustalenia umowy na piśmie przed jej rozpoczęciem.
Zbudowanie kompromisu w tak ważnej kwestii otwiera nowe możliwości dialogu społecznego. Wiceminister rodziny Stanisław Szwed podkreślił, że jeśli jest uzgodnienie między pracodawcami i związkowcami, to resort, który projekt przygotował, ten kompromis zaakceptuje.
źródło: solidarnosc.org.pl / Ann Grabowska, ml / Foto: M.Żegliński