W dniu 22 lutego br. członkowie dębickiej Solidarności wraz z delegacjami pocztów sztandarowych oraz tysiącami mieszkańców Dębicy i okolic pożegnali śp. Księdza Prałata Stanisława Fiołka.
Kapłan ten niemalże przez pół wieku związany był z Dębicą i parafią św. Jadwigi. W tej najstarszej, dębickiej parafii pracował najpierw jako wikariusz, a od 1974 roku do 2003 roku był jej proboszczem. Cechowała Go niezwykła skromność, był człowiekiem wiernym i oddanym wartościom, ideałom, w które głęboko i bezwarunkowo wierzył. Praca Jego nie ograniczała się wyłącznie do posługi kapłańskiej, z wielkim zainteresowaniem przyglądał się i angażował się w sprawy miasta i życia Jego mieszkańców. Z Jego też inicjatywy powstały w Dębicy Klub Inteligencji Katolickiej, Krucjata Wyzwolenia Człowieka, świetlica Nazaret, Stowarzyszenie Rodziców i Przyjaciół Osób Niepełnosprawnych Radość, wydawanie parafialnej gazety „Z dębickiej Fary”. Położył „kamień węgielny” pod powstanie nowych, dębickich parafii i budowę Kościołów Miłosierdzia Bożego i Krzyża Św.
Nie był obojętny na zachodzące w naszym kraju przemiany polityczno-gospodarcze; u śp. Księdza Stanisława wielkie oparcie miała Solidarność, zarówno w roku 1980, po wprowadzeniu stanu wojennego i później po roku 1989.
Nie narzekał, nie krytykował, myślał i doradzał. W wydanej, z okazji 25. rocznicy powstania Solidarności, publikacji przygotowanej przez dębicki Oddział tak wspomina czas powstawania Solidarności: „Jako pierwsza swoje krzyże poświęcała „S” dębickiego PKS-u. Odbywało się to w niedzielę 9 listopada 1980 roku. Pamiętam, że było to piękne nabożeństwo. Głosiłem wtedy Słowo Boże. Moje kazanie nagrywało SB. Po nabożeństwie pracownicy dokonali wprowadzenia krzyży do pomieszczeń zakładowych. 16 listopada swoją uroczystość poświęcenia krzyży przeżywała dębicka Fabryka Farb i Lakierów,
23 listopada – Rejon Dróg Publicznych. Takie były początki.”
Śp. Ksiądz Prałat Stanisław Fiołek we właściwy sobie sposób podsumował „tamte dni”, nie poprzez wspomnienie fali strajków, podpisane porozumienia. Dla Niego najważniejszym wspomnieniem było to, że robotnicy poświęcili i zanieśli do swoich zakładów Krzyże, w które On sam był tak zapatrzony.
Zapisał się również w naszej pamięci, jako Kapłan ze wszech miar wspierający i pomagający stawiać pierwsze kroki Duszpasterstwu Ludzi Pracy, które działa do dzisiaj i wraz z dębicką Solidarnością podejmuje wiele cennych inicjatyw.
Niech spoczywa w spokoju.
Waldek Cieśla