Przeczytane :
(Na stronie internetowej amerykańskiego związku zawodowego United Steelworkers)
W roku 2005 przeciętny prezes koncernu otrzymywał wynagrodzenie 821 razy wyższe aniżeli pracownik o minimalnej płacy, który zarabia zaledwie 5,15 dolara na godzinę. Przeciętny prezes koncernu zarabia więc tylko w pierwszym dniu roku kalendarzowego do godziny swego lunchu więcej aniżeli pracownik o minimalnej płacy zarobi przez cały rok.
Te niesłychane dysproporcje w wynagrodzeniu odzwierciedlają z jednej strony szalony wzrost wynagrodzeń prezesów koncernów, a z drugiej strony obniżający się poziom krajowej minimalnej płacy, której nie podniesiono od 1997r., korygując ją jedynie o stopę inflacji. Obecnie nabywcza siła minimalnej płacy jest więc najniższa od 1955r.
Te dysproporcje nie zawsze były tak olbrzymie. Jeszcze w 1978 roku prezesi koncernów otrzymywali 78 razy tyle, ile wynosiła minimalna płaca pracowników.
Economic Policy Institute (EPI), President Lawrance Mishel
Zasłyszane :
(Od uczestników konferencji zorganizowanej w dn. 19-20 marca 2007r. przez amerykański związek zawodowy United Steelworkers)
1. Okoliczności zamknięcia zakładu Goodyeara w Maroku
Pracownicy zakładu Goodyeara w Maroku w świątecznych nastrojach kończyli pracę przed wolnymi dniami z okazji Bożego Narodzenia. Jakiegoż doznali szoku, kiedy po świątecznej przerwie wrócili do pracy – nie wpuszczono ich za bramę, obwieszczając, że ich zakład jest zamknięty, a oni zwolnieni.
2. Lider związkowy zwolniony z zakładu Goodyeara w Tajlandii
Kierownictwo zakładu Goodyeara w Tajlandii już drugi raz zwolniło z pracy niepokornego przewodniczącego tamtejszego związku zawodowego, p. Anana Phonung. Po pierwszym zwolnieniu, wyrokiem sądu został on przywrócony do pracy. Drugim razem pracodawca wykorzystał pretekst, aby się go pozbyć. Anan miał wziąć udział w spotkaniu związkowym. Kiedy był w drodze na to spotkanie, został wezwany do szpitala do ciężko chorej matki. Udał się tam natychmiast, powiadamiając o przyczynie swej nieobecności władze związkowe. Kierownictwo zadzwoniło tam, gdzie odbywało się spotkanie i Anana oczywiście nie zastało. Natychmiast podjęło decyzję o jego zwolnieniu.